Dziś przedstawię mój popisowy numer ;)
Faszerowane kalarepki to danie bardzo proste w przygotowaniu i bardzo smaczne :)
Ostatnio robiłam je latem kiedy to zajadaliśmy się nimi ze znajomymi na grillu. Świetnie smakują do kiełbaski z grilla. Dziś robiąc zakupy nie mogłam przejść obok nich obojętnie. To ostatnie w sezonie kalarepki, dlatego postanowiłam trochę poeksperymentować i farsz zrobiłam na białym winie. Wyszło pycha :)
Tego nie można zepsuć.
Dodam jeszcze, że kalarepka to jedno z warzyw polecane przy cukrzycy, ponieważ zawiera węglowodany, które są uwalniane dużo wolniej i przez co wchłaniane wolniej przez organizm. Warzywo to obniża poziom cukru we krwi. Taka piękna, zdrowa a taka niedoceniana :) Spójrzcie na nią!
Jej wysokość Kalarepka |
Stopień trudności: łatwe.
Czas przygotowania: około 1 godziny
Ile osób sobie podje? 6 sztuk kalarepek = 3 osoby miło sobie podjedzą, 6 osób też popróbuje i sprawi przyjemność brzusiowi.
Czego nam potrzeba?
- kalarepki - 6 sztuk
- duża czerwona papryka
- dwie średniej wielkości cukinie
- cebula
- około połowy opakowania sera feta (ja dziś dodałam 1/4)
- białe wino wytrawne (około pół szklanki)
- ser camembert (do zapiekania)
- oliwki (tym razem zrobiłam bez oliwek ale dodawałam kiedyś i pycha wyszło)
- kubek śmietany
- serek do smarowania pieczywa z chrzanem (ja dodałam bo miałam końcówkę - fajnie połączyło składniki farszu, ale nie musisz dodawać)
- oliwa z oliwek do smażenia
- trzy nieduże ząbki czosnku
- przyprawy: świeżo zmielony pieprz, papryka chilli, papryka czerwona w proszku, świeży imbir, kurkuma, oregano i bazylia suszone
Farsz
(to wersja wegetariańska ale można dodać mięsko mielone - robiłam i pycha;)
Na rozgrzaną patelnię wlewamy oliwę z oliwek i wrzucamy posiekaną w kostkę cebulę, imbir, czosnek. Lekko solimy czekamy aż się zeszkli i dodajemy przyprawy. Następnie kroimy paprykę i cukinię i dusimy w przyprawami około 5 minut. Dodajemy winko. Dusimy aż odparuje. Przykrywamy białą kołderką ze śmietany i sera feta (ja dodałam jeszcze serka). Dusimy aż aromaty się zmieszają. Pachnie to wszystko pięknie! Próbujemy jak za mało pikantne dodajemy świeżo zmielony pieprz. Jak dodajesz oliwki i fetę pamiętaj, że są słone - radzę nie dodawać wtedy soli (poza tym sól to "biała śmierć" ;)
Kalarepki
Już nam burczy w brzuchy, ale trzeba się zająć kalarepkami. Dokładnie umyj i obierz z łykowatej skórki (zrób to dokładnie). Zwłaszcza o tej porze skórka jest już nieco stwardniała. Tak przygotowane wrzucamy do garnka z gotującą się wodą (jak masz ochotę to ją posól - ja nie soliłam). Do wody wrzuć ziarnka pieprzu i listek laurowy. Gotujemy tak długo, aż kalarepki nam zmiękną - łatwiej je wydrążyć. Raz próbowałam surowe drążyć - nie polecam. Jak długo je gotować? Jak są młode i małych rozmiarów można krócej (po około 20 min sprawdź czy dobre wbijając w miąższ kalarepki widelec). Dziś gotowałam kalarepki dość pokaźnych rozmiarów no i już lekko podstarzałe ;) po około 30 min były jeszcze lekko twarde. Nie przejmujcie się tym. Lepiej jak kalarepki są twarde - potem będziemy je zapiekać w piekarniku można na tym etapie je jeszcze podgotować. Jak będą rozgotowane nic już z nimi nie zrobimy bo się nam rozpadną...
Po ugotowaniu i ostudzeniu wydrążamy środki. Najlepiej to robić łyżką - ja mam taką do lodów, ale można zwykłą metalową łyżeczką. To co nam zostanie ze środków można dodać do zupki - kremu albo zrobić puree.
Nadziewamy solidenie nasze kalarepki ;-) i wkładamy do rozgrzanego piekarnika. Ja wkładam do żaroodpornego naczynia i wlewam na dno trochę wody, żeby się nie przypiekły. Kładziemy na każdą z kalarepek plaster (albo dwa) sera camembert. Czekamy aż się ser rozpuści (około 10 min). Jak kalarepki są za twarde to pieczemy dłużej :)
Kalarepkę podawać z sosem czosnkowym (jogurt naturalny + wyciśnięty czosnek + można dodać odrobinę fety - zmiksować lub wymieszać aby sos miał jednolita konsystencję). Udekorować ziołami.
Życzę smacznego!
--------------------
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz komentarz. Dziękuję :)
Please leave a comment. Thank you ;)