poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Brioszki z twarogiem i wiśniami

Przepis na te pyszne brioszki pochodzi z portalu Kwestia smaku: http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_polska/drozdzowe_wypieki/brioche_blyskawiczna/przepis.html

Podsunęła mi go moja znajoma. Dzięki Gosiu :*
Te drożdżowe, odrywane bułeczki są warte grzechu. Polecam :)


Stopień trudności: dość łatwe. 
Czas przygotowania: około 1,5 h.
Ilość porcji: 12 brioszek.

Składniki:
ciasto:
  • 370 g mąki tortowej (może być zwykła pszenna)
  • 50 g drobnego cukru (ja dodałam cukier puder)
  • 50 g świeżych drożdży
  • 1 łyżeczka soli 
  • 100 ml ciepłego mleka
  • 3 jajka (w tym 1 jajko do smarowania bułek)
  • 170 g miękkiego masła
nadzienie:
  • twaróg (250 g)
  • wiśnie bez pestek (ja kupiłam w lidlu) lub słoik dżemu wiśniowego 
*do posypania cukier puder i kandyzowane kawałki skórki z pomarańczy

Z drożdży, mleka, łyżki mąki i cukru robimy zaczyn. Odstawiamy w ciepłe miejsce aż urośnie.
Mąkę przesiewamy do miski i dodajemy sól, cukier, dwa jajka, masło i zaczyn. Wszystko mieszamy łyżką do połączenia składników. Wyjmujemy ciasto na blat czy stolnicę oprószoną mąką i ugniatamy około 5 minut. Ciasto powinno nam ładnie odchodzić od ręki. Wkładamy je do miski i odstawiamy w ciepłe miejsce na około 30 min do wyrośnięcia. Po tym czasie lekko rozciągamy ciasto (można ewentualnie delikatnie rozwałkować) i kroimy na 12 kawałków.



Do każdego kawałka nakładamy twaróg, wiśnie i zaklejamy boki. Robimy okrągłe bułeczki.


Swoje brioszki piekłam w prodiżu ale można je piec w okrągłej formie w piekarniku (np. z wyjmowanym dnem). Formę smarujemy masłem wykładamy papierem do pieczenia. Brioszki układamy łączeniem do dołu. Odstawiamy na około 30 min do wyrośnięcia. W tym czasie rozgrzewamy piekarnik (180 st.)


Smarujemy bułki roztrzepanym jajkiem. Pieczemy około 30 - 45 min w zależności od tego jakiego farszu użyjecie - jeśli bardziej wilgotny to dłużej (sprawdzać patykiem czy środek jest już upieczony). W oryginale jest napisane żeby przykryć brioszki folią aluminiową jak się lekko zarumienią. Piekłam w prodiżu więc tego nie robiłam.

Swoje bułki z twarogiem piekłam nieco dłużnej niż 30 min (myślę że z 45 -50 min), ponieważ owoce i twaróg są wilgotne i bałam się, że się środek nie dopiecze. Uwaga na to żeby nie przypalić - brioszki powinny być ładnie zarumienione :)



Wyjmujemy z piekarnika w przypadku prodiża zdejmujemy wieko. Po kilkunastu minutach wyjęłam je z prodiża. Odczekać aż ciasto się przestudzi. Można posypać cukrem pudrem i kandyzowaną skórką z pomarańczy.



Pyszne! Smacznego.










4 komentarze:

  1. Cudowne połączenie w jednej babeczce :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne! Ja robiłam kiedyś takie ze świeżymi wiśniami i marcepanem, jak ciasto urosło, to polewało się je dość obficie masłem i piekło. Pyszne było, nie wiem, czemu zupełnie zapomniałam o tym przepisie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są mmmmmm pyszne. Dziś zrobiłam je na spotkanie z przyjaciółmi. Część z kajmakowym nadzieniem, część z twarogiem :)Chociaż już każdy miał pełne brzuchy od świątecznych potraw... zjedliśmy ze smakiem :D Pozdrawiam ciepło :)

      Usuń

Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz komentarz. Dziękuję :)
Please leave a comment. Thank you ;)