http://depciaodkuchni.blogspot.com/2015/01/bezglutenowa-granola.html
Pomyślałam, że zrobię z niego coś jeszcze.
Smalec smakuje świetnie, jest zdrowszy od tradycyjnego i ten zapach!
Moi przyjaciele się zajadali. Koledzy z pracy zjedli cały słoik. Wystarczająca rekomendacja?
Musisz spróbować!
Składniki:
- olej kokosowy tłoczony na zimno pojemność 200 ml (mały słoiczek) - kupiłam w sklepie bio.
- 1 nieduże jabłko
- 2 średnie cebule (lub 4 malutkie)
- przyprawy (według upodobań) u mnie: mieszanka włoska z chilli, kilka ziaren kolendry, pieprz, sól, majeranek, oregano, bazylia.
Wszystkie przyprawy wsypujemy do moździerza i ucieramy. Cebulę i jabłko kroimy w kosteczkę.
Na patelni rozgrzewamy dwie łyżki oleju kokosowego. Smażymy cebulkę chwilę, po czym dodajemy przyprawy, następnie jabłko. Smażymy chwilkę aż składniki się połączą - ten zapach! Następnie dodajemy resztę oleju. Przelewamy do słoiczka i odstawiamy aż stężeje w chłodne miejsce. Najpierw ma płynną konsystencję. Jak wstawimy do lodówki będzie twardy jak kamień więc przed podaniem należy go ogrzać do temperatury pokojowej. Uwierzcie mi ciężko go odróżnić od tradycyjnego.
Najlepiej smakuje z chlebkiem własnej roboty.
Smacznego! :)